Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej ponownie stanie przed rozstrzygnięciem ważnych zagadnień dotyczących sankcji kredytu darmowego. Polskie sądy, analizując pozwy składane przez konsumentów, zadały kilka pytań prejudycjalnych, które mogą zaważyć na losie tysięcy spraw o darmowy kredyt. Od odpowiedzi TSUE zależy nie tylko przyszłość konkretnych procesów, ale też ogólne zasady funkcjonowania rynku kredytów konsumenckich w Polsce. W artykule przedstawiamy jakie kwestie dotyczące SKD trafiły na europejski stół sędziowski.
Czy SKD powinna być zawsze stosowana niezależnie od wagi naruszenia?
Najwięcej emocji wzbudza pytanie o to, czy sankcja kredytu darmowego musi być nakładana nawet w przypadku drobnych uchybień po stronie kredytodawcy. Spory toczą się wokół tego, czy każdy błąd formalny – nawet najmniejszy – powinien automatycznie oznaczać kredyt bez kosztów. TSUE analizuje ten problem w sprawach o sygnaturach C-774/24, C-831/24 oraz C-566/24.
Stanowisko banków jest jasne: pełna utrata odsetek za błahostkę to zbyt dotkliwa kara. Z kolei konsumenci i ich pełnomocnicy podnoszą, że literalna interpretacja przepisów krajowych nie przewiduje żadnych wyjątków – jeśli występują błędy w umowie kredytu konsumenckiego, to skutkuje to natychmiastowym uruchomieniem SKD.
Wstępny głos TSUE padł już w wyroku C-472/23 – Trybunał uznał, że sankcja może być dopuszczalna, jeśli uchybienie istotnie wpływało na zdolność konsumenta do oceny warunków umowy. To może oznaczać, że ostateczne rozstrzygnięcie TSUE będzie szukać równowagi: kara ma być odstraszająca, ale niekoniecznie zawsze bezwzględna.

Czy bank może doliczać odsetki od prowizji?
Kolejną kwestią, którą rozstrzygnąć ma TSUE w sprawie SKD, jest praktyka tzw. kredytowania prowizji. Chodzi o sytuacje, w których bank dolicza prowizję do kwoty kredytu, a następnie nalicza od niej odsetki. Przykładowo: klient pożycza 10 tys. zł, ale faktycznie otrzymuje 9 tys. zł, bo 1 tys. zł stanowi prowizję finansowaną kredytem – od tej całości płaci odsetki.
TSUE musi odpowiedzieć, czy tego typu działania są zgodne z dyrektywą 2008/48/WE i czy banki należycie informują o nich klientów. Jeśli uzna, że praktyka ta narusza prawo unijne lub że konsument nie otrzymuje jasnych informacji, może to otworzyć drogę do masowych pozwów i żądań o zwrot odsetek z kredytu gotówkowego.
Dla wielu osób kluczowym zagadnieniem jest jak odzyskać pieniądze przez błędy w umowie kredytu. Jeśli Trybunał stwierdzi, że brak przejrzystości co do naliczania odsetek stanowi naruszenie praw konsumenta, wiele kredytów może zostać uznanych za zawierające wady skutkujące zastosowaniem SKD.
Czy roczny termin dochodzenia roszczeń w ramach SKD jest zgodny z unijnym prawem?
Trzecim zagadnieniem, którym zajmuje się TSUE, jest roczny termin na skorzystanie z sankcji kredytu darmowego. Polskie prawo przewiduje, że po upływie 12 miesięcy od zakończenia spłaty konsument traci możliwość dochodzenia swoich praw z tytułu błędów w umowie kredytu konsumenckiego.
Sądy krajowe zadały pytanie, czy tak krótki okres nie narusza unijnej zasady efektywnej ochrony konsumentów. Jeśli Trybunał uzna, że 12 miesięcy to za mało, może to wymusić zmianę polskiej ustawy – i otworzyć drogę do retroaktywnych roszczeń nawet w odniesieniu do kredytów spłaconych wiele lat temu.
Dla sektora bankowego byłby to wstrząs. Konsumenci mogliby masowo zgłaszać roszczenia z przeszłości, powołując się na błędy w umowie kredytu i żądać zastosowania SKD. Dla wielu byłaby to szansa na odzyskanie pieniędzy z kredytu gotówkowego, a dla banków – widmo miliardowych strat.

Jak TSUE orzeknie w sprawach dotyczących SKD?
Wyrok TSUE w sprawie SKD może mieć kluczowe znaczenie dla przyszłego traktowania umów kredytowych zawierających błędy formalne. Od ostatecznej wykładni zależy zarówno skala możliwych roszczeń konsumentów, jak i sposób konstruowania przyszłych umów kredytowych.
Póki co, Trybunał sugeruje, że sankcja kredytu darmowego może być skutecznym narzędziem ochrony klienta, ale jednocześnie musi pozostawać w granicach rozsądku. To oznacza, że ani banki, ani konsumenci nie mogą jeszcze odetchnąć z ulgą – prawdziwe rozstrzygnięcia dopiero przed nami.